Z racji, że trzeba korzystać z sezonowych uroków natury, Dorota namówiła mnie na sesję wśród maków ;)
Spontanicznie dołączył do niej Michał i tak, dość nieplanowanie, powstała moja debiutancka mini-sesja partnerska.
Spontanicznie dołączył do niej Michał i tak, dość nieplanowanie, powstała moja debiutancka mini-sesja partnerska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz